21 marca 2013

Tygrysek ,,,,

Dzisiaj przeniosłam się do czasów dzieciństwa i zrobiłam makijaż tygryska.Napewno jeszcze sięgnę po dziecinne makijaże ,ponieważ daje mi to dużo radości i zabawy.Nie mówiąc już o moim 2,5 letnim synku,który był tak wpatrzony jak powstaje tygrysek na mojej twarzy,że uśmiech gościł u Niego dopóki mama nie skończyła. Zapraszam              
                


    

 Pierszym etapem jaki wykonałam,było nałożenie podkładu.Następnie zaznaczyłam kontury grzywy i paszczy.Wypełniłam je białą kredką                                                                                 





Kolejny etap, to oczka pomalowane na kolor pomarańczowy i otoczka wokół całej twarzy.Do tego użyłam różowego różu.Na koniec szczegóły tygryska namalowane czarną kredką.Brwi,nosek,język.Naprawdę super zabawa.Polecam każdemu.Poprawia nastrój 100%.



                                                                     A to już makijaż w całej okazałości:










1 komentarz: